Tamilnadu to południowy stan Indii, w którym zawsze bardziej
ceniono pobożność niż waleczność dlatego nie ma tu fortów, warowni i armat natomiast można znaleźć tysiące świątyń. Właściwie każde większe
miasteczko posiada kompleks świątynny.
My swego czasu zwiedzaliśmy taki właśnie kompleks w
Maduraju - świątynie Minakszi. Co do urody porównywana nawet do Taj Mahal.
Minakszi inaczej
nazywana Parwati to małżonka Sziwy jednego z ważniejszych bogów hinduskich. A
ponieważ bogowie hinduscy to wielka rodzina, żony, dzieci, kuzyni, wujowie w sumie ponad 300
milionów bogów, więc jest co pokazywać na figurkach zdobiących świątynie.Gopura - brama wieżowa |
To olbrzymi obszar otoczony murem, do którego wchodzi się
przez gopury (bramy wieżowe), widoczne z
daleka, służące za drogowskazy. W środku można po spacerować tylko po miejscach
przeznaczonych dla niewiernych, a jest tego niemało, mnóstwo korytarzy,
świątynek, małych ołtarzyków z figurkami, basen (Sadzawka Złotych Lilii), muzeum, magazyny z darami od
wiernych, można się nawet wspiąć na gopurę i pooglądać miasto. Ale znacznie ciekawiej jest wejść na dach okolicznych budynków np. jednego z hoteli i zobaczyć całą świątynie z daleka. My mieliśmy taką możliwość w naszym hotelu.
Nie jest to tylko
obiekt architektoniczny - muzeum ale "żywe" miejsce. Tutaj wciąż
przybywają pielgrzymi, wierni modląc się i składając ofiary. Przez cały dzień
ciągną się procesje a rano i wieczorem odprawiane są modlitwy zbiorowe czyli pudże.
Największe jednak wrażenie zrobiły na nas kolory, figurki
wyglądają jakby świeżo odmalowane. Jeszcze nigdy nie widzieliśmy tak dużej i tak
kolorowej świątyni. Tysiące barwnych, tańczących, podrygujących, wesołych bogów
sprawia wrażenie jakbyśmy byli w “wesołym miasteczku”, a nie świętym miejscu.
Samo miasto jest jednak brzydkie, brudne i zatłoczonych,
z kategorii tych, które staramy się
omijać. W dodatku trafiliśmy tam w połowie kwietnia, czyli w porze kiedy w
Indiach robi się tak gorąco, że nie ma czym oddychać, dlatego po jednych dniu uciekliśmy w pobliskie Góry Kardamonowe, żeby zaznać odrobiny chłodu.
Sprzedaż darów |
Sadzawka Złotych Lilii |
A tak należy medytować;-) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz