Jeżeli myślicie, że szklane mosty i tarasy to najbardziej
ekstremalne trasy w chińskich górach to zobaczcie zdjęcia poniżej. Niestety ta
‘najbardziej atrakcyjna trasa’ jest na razie zamknięta. Rajski przeżył wielkie
rozczarowanie, że mógł tylko pocałować przysłowiową klamkę. Ja akurat się tam
nie wybierałam, więc bardzo nie płakałam 😉 Słyszeliśmy, że w Huashan niedawno ktoś
popełnił samobójstwo skacząc z klifu, może to jest powód zamknięcia. Napis
głosi, że ścieżka jest w remoncie, ale prac remontowych jakoś nie widać.
Mieliśmy za to okazję pospacerować po innych ciekawych
drabinkach i schodkach. A przede wszystkich zachwycać się cudownymi widokami,
góry są bajeczne, zobaczcie sami.