Góra Tianmen to nie tylko szklane ścieżki przyklejone do
zbocza gór, ale całe mnóstwo innych atrakcji. Chińczycy chyba lubią mieć wszystko
naj ... i w przypadku góry Tianmen udało im się osiągnąć sukces parę razy:
- Czeka was tam przejażdżka najdłuższą na świecie kolejką
linową, trwa 30 minut i ciągnie się przez ponad 7 kilometrów.
- 999 stopni mają Schody do Nieba, czyli do najwyższej
dziury na świecie znajdującej się w górze.
- Przez 11 km można przejechać się autobusem po drodze 99
zakrętów (do tej pory największe emocje wzbudziła we mnie droga Trolli w
Norwegii, ale Chińczycy ją przebili);
- Jak na razie spacerować można po trzech szklanych Skywalkach
oraz kilometrach ‘normalnych’ ścieżek zawieszonych na wysokości 1400 m,
przyklejonych do klifów.
- Tianmen ma wysokość 1,519 m i jej górne partie często są zatopione
w obłokach. To na ile uda się zachwycić cudami tej góry w dużym stopniu zależy
od pogody, niestety można trafić na mleko i kiepską widoczność. My wybraliśmy
się latem, co oznacza że jest bardzo gorąco, ale większe szanse na piękne
widoki. Chociaż czytałam, że jak masz chmury pod nogami spacerując po Glass Skywalk to mniejszy strach ;)
- Na szczycie góry znajduje się świątynia, której początki
sięgają dynastii Tang – kolejna atrakcja,
której nie wolno pominąć.
- Tianmen znajduje się w Zhangjiajie, czyli niedaleko Krainy
Avatara, trzeba tylko zaplanować więcej czasu, żeby nacieszyć się wszystkimi pięknymi
widokami jakie są dostępne w okolicy.
- Wszystkie atrakcje turystyczne w Chinach są bardzo drogie (pocieszające
jest chociaż to, że kasują tak samo obcokrajowców i Chińczyków, strasznie nas
denerwowały 10 razy wyższe ceny w Tajlandii czy Indiach) – Tianmen przykładowo 260
Rnb = 145 zł, w cenie jest przejazd najdłuższą kolejką oraz autobus po drodze z
zakrętami, ale już za inne dodatkowe podwózki (np. kolejka krzesełkowa) trzeba
sobie dopłacić lub więcej chodzić.
Góra warta tej kasy absolutnie, wrażenia niezapomniane!
Pierwszy widok na TIANMEN i trochę zawód, że w chmurach, ale potem chmury się rozwiały i udało się - widoczność była wspaniała!
Za nami 999 schodów do Nieba, nie liczyłam więc nie potwierdzam, że na pewno tyle. Czy to nie dziwne, że wszystko mają z 9-wiątkami?
Brama do Nieba
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz