poniedziałek, 30 stycznia 2012

Przygoda z Bollywood.

W serialu  Maharastra TV
Od roku pracujemy w Bollywood.
To nawet dla nas brzmi niewiarygodnie, ale to prawda!
W tym czasie zagraliśmy w około 40 filmach, serialach i reklamach telewizyjnych. Będzie o czym opowiadać wnukom na starość:))
W tym poście dzielimy się naszymi przeżyciami i doświadczeniami....
A tu przykład reklamy telefonu Samsung, w której pojawiamy się w ostatnich 5 sekundach:)))))))))))
Jeszcze reklama Noki gdzie Adam grał sprzedawcę kwiatów i reklama ryżu Basmati, popatrzcie na dyrektora banku:)
W serialu TV Jhansi Ki Rani Adam grał brytyjskiego żołnierza, którego zabijali 3 razy, tym razem strzałem w głowę.
O dniu na planie filmowym piszemu TUTAJ.

czwartek, 26 stycznia 2012

Święto Holi w Rajastanie.

Jaipur
Nasze Indyjskie drogi zawiodły nas do Rajastanu podczas Święta HOLI, które jest uczczeniem przyjścia wiosny- zwycięstwem dobra nad złem. A właśnie w Rajastanie jest obchodzone z największym rozmachem.. Na naszej liście indyjskich bestsellerów, Rajastan to 2-ga pozycja!
Jaipur jest zwany różowym miastem ze względu na dominujący w tym mieście kolor. To duże, tłoczne miasto ale sporo ciekawych obiektów do zobaczenia. Hawa Mahal, Pałac Miejski i Świątynia Gowinda Dewa, gdzie przeżyliśmy nasz drugi "chrzest", tym razem nie wodą a kolorowym proszkiem.

wtorek, 24 stycznia 2012

Waranasi - czyli Walentynki nad Gangesem


Tak się złożyło, że 14 lutego dotarliśmy do Waranasi i Walentynki spędziliśmy nad Gangesem.
Nie był to romantyczny dzień, za to bardzo dziwny i niesamowity, z atmosferą tajemniczości. Walentynki, które pamięta się całe życie. Święta rzeka Ganges i to co się dzieje wokół niej ma magiczną atmosferę, przeplataną ze smutną rzeczywistością.
Poranne mycie w rzece, modlitwy, śpiewy, przedstawienia, bramini pomalowani na ziemisty kolor, a przede wszystkim obrządki kremacji zwłok. Poza tym żebracy bez rąk, nóg, palców, tysiące ludzi, pielgrzymów, turystów, kobiety, którym golą głowy wraz z brwiami na znak żałoby po zmarłych mężach, dzieci sprzedające kwiaty z lampką oliwną, święte krowy spacerujące wszędzie i wszechobecny smród i brud. Tej mieszanki wrażeń i emocji nie da się zapomnieć!

piątek, 20 stycznia 2012

Agra - Taj Mahal.



Być w Indiach i nie widzieć TAJ MAHAL, to tak, jak być w Rzymie i nie widzieć papieża.
Znamy takich, którzy ignorują ten stały punkt turystyczny, jako zbyt komercjalny. My byliśmy, zapłaciliśmy 750RS za bilet (za osobę oczywiście),  Hindusi płacą 25RS!!!
Generalnie robi wrażenie.

Samoloty, pociągi, autobusy czyli jak przemieszczać się po Indiach

Transport w Indiach.
Tuk-tuk, czyli narodowy środek transportu Indian
Przemieszczanie się po Indiach jest w zasadzie proste, mają dużo możliwości np. na dalekie trasy: lokalne samoloty, bardzo dobrze rozwinięta sieć pociągów, autobusy.
A na krótsze dystanse taksówki, riksze, autoriksze (tuk tuki). W tym poście zamieszczamy szczegółowe informacje i porady o tym jak działają indyjskie środki transportu.

czwartek, 19 stycznia 2012

Co ile kosztuje w Indiach - sierpień 2012 (upgrade)


Keralskie Thali na liściu bananowca
Ceny produktów żywnościowych z sierpnia 2012
chleb- (tylko tostowy) - 18-25RS
jajca - 4-5RS
mleko 0,5l - 15RS
pomidory - 20-40RS
cebula - 12-30RS
masło 100g - 30RS
serek do smarowania 200g - 70RS
kura (żywa) -  100-130 RS
kurczak (patroszony)1kg - 130-170RS
wołowina -  3 lata w zawieszeniu
kiełbasa - nie ma (ale jest coś przypominająca nasze parówki, bardzo rzadko dostępne- 300RS/kg)
ser żółty 400-500RS/kg
bekon - 150RS za trzy plasterki

OPOWIEŚCI INDYJSKIE cz.4 „W rodzinie sikkimskiej”

W życiu podróżnika wiele rzeczy dzieje się przypadkiem. Kogoś poznajemy, ktoś nas poznaje z kimś innym, korzystamy z zaproszenia, jedziemy gdzieś pod wpływem chwili, zostajemy dłużej niż planowaliśmy. Mniej więcej w ten sposób, zupełnie przypadkiem, niespodziewanie staliśmy się częścią rodziny sikkimskiej, którą odwiedziliśmy trzy razy, spędziliśmy u nich ponad dwa miesiące i przeżyliśmy niezapomniane Święta Bożego Narodzenia.

Sikkim to najmniejszy stan w północno – wschodnich  Indiach, który do lat 70 był odrębnym krajem z władzą królewską. Po przeprowadzonym referendum mieszkańcy Sikkim zdecydowali, że chcą być częścią Indii i król musiał abdykować. Mimo tej decyzji, Sikkim nadal jest stosunkowo odrębnym stanem, który wymaga specjalnego pozwolenia od turystów, chcących go odwiedzić.

środa, 18 stycznia 2012

OPOWIEŚCI INDYJSKIE cz. 3 "Święte Indie czyli życie w ashramie"


    ASHRAM (aśram) oznacza pustelnie, miejsce odosobnione, gdzie człowiek w ciszy i spokoju
 może medytować, poczuć kontakt z siłami wyższymi, duchowymi, z Bogiem. Takie miejsca istniały w Indiach od zawsze, kiedyś były to rzeczywiście pustelnie teraz to dobrze zorganizowane ośrodki wręcz instytucje związane z jakimś duchowym przywódcą.
Świętości w  Indiach nie brakuje: 30 tysięcy hinduskich bogów na każdą okazje, porę roku
 i okoliczność, wszechobecne duchy plus Bóg chrześcijański, muzułmański, buddyjski, do tego dochodzi świętość roślin i zwierząt wg. animistów, wreszcie setki "świętych mężów" i duchowych przywódców.
Ludzie przyjeżdżają do Indii nie tylko jako turyści ale czasami jako pielgrzymi szukający wewnętrznego
spokoju, wyciszenia umysłu i znajdują czego szukają.

wtorek, 17 stycznia 2012

Mumbai (dawniej Bombaj) i my

Kto by pomyślał, że zostaniemy mieszkańcami Mumbaju. Przez dwa lata mieszkaliśmy i pracowaliśmy w tym szalonym mieście, a nawet przez jakiś czas byliśmy przewodnikami dla polskich grup.
Pierwsze nasze wrażenia z pobytu tutaj były straszne. Pewno dlatego, że był to dla nas trudny okres. Ktoś kto nas zaprosił  w ostatniej chwili się wycofał no i  zostaliśmy na dworcu, w środku nocy nie wiedząc co ze sobą zrobić... ceny hoteli były bardzo wysokie.... rikszarze zamęczali kosmicznymi propozycjami ..... w każdym razie czuliśmy się tutaj okropnie. Jakże wszystko się zmieniło od tamtego czasu.

Rozpoczynamy naszą podróż - DELHI

9.02.2010.
Po wylądowaniu  w Delhi Państwo Rajscy stoją w hali przylotów. Pani Rajska kurczowo trzyma się barierki i z lękiem patrzy w miejską dżunglę Indii kotłującą się na zewnątrz i myśli......"co ja tutaj robię...?".
Pan Rajski jest niezwykle podekscytowany i nie może już się doczekać wyjścia na zewnątrz.
Uderza nas mieszanina zapachów Indii - smażonych na głębokim oleju samosów, smrodu ścieków, zapachu palonych kadzidełek i wszechobecnego smogu.

poniedziałek, 16 stycznia 2012

OPOWIEŚCI INDYJSKIE cz. 2 "Alfabet indyjski"

    Atrakcje turystyczne - złoty trójkąt (Delhi, Agra, Jajpur) to najczęściej odwiedzane miejsca, turystyczne symbole Indii, ale miejsc równie ciekawych jest mnóstwo, tysiące świątyń, fortów oraz cudowne krajobrazy.
    Bezpieczeństwo - to duży plus tego kraju, czuliśmy się tutaj bezpiecznie, co wydaje się dziwne w kraju gdzie otacza nas bieda, należy oczywiście zachowywać podstawowe zasady zdrowego  rozsądku: dbać o siebie i swoje rzeczy.
    Ceny - to kolejny plus dla tego kraju, chcesz żyć tanio, przyjedź do Indii, jeżeli porównamy ceny z Polską wszystko jest tańsze, pokój w hotelu dla dwóch osób 20 -30 zł, obiad około 4 - 5 zł.

sobota, 14 stycznia 2012

OPOWIEŚCI INDYJSKIE cz. 1 "Nie takie Indie straszne..."

Dla potencjalnego Polaka - podróżnika Indie kojarzą się z brudem, biedą, slamsami i żebraniem. "Slamdog -  milioner z ulicy" dopełnił jeszcze tego obrazu. Wyobrażamy sobie więc kraj, w którym trudno będzie się obrócić bez zaczepiania przez dzieci ulicy. Ten stereotyp, który potwierdzają osoby wracające z objazdu turystycznego, jest w dużym stopniu prawdziwy. To obraz najbardziej turystycznych miejsc takich jak Delhi, Agra, Waranasi, Mumbai, ale to nie pełny obraz Indii.