Co by tu kupić bliskim i znajomym gdy jesteśmy w egzotycznym kraju?
Macie też takie problemy?
Szukamy czegoś oryginalnego, niedrogiego, coś co się kojarzy z tym krajem i czego nie da się kupić w Polsce.
Macie też takie problemy?
Szukamy czegoś oryginalnego, niedrogiego, coś co się kojarzy z tym krajem i czego nie da się kupić w Polsce.
Z Tajlandią najbardziej kojarzy się Budda, ale już na
lotnisku na turystycznych ulotkach informują nas, że Budda to nie gadżet i nie kupicie
koszulki, kubka czy dywaniku z Buddą. Można najwyżej posążek, ale to kolejny
‘kurzołap’, którego ja np. unikam.
Inny pomysł to szale z paszminy czy jedwabiu, niby fajnie, ale znowu dylematy ile tam naprawdę jedwabiu, a jaki kolor wybrać, a taki sam
szal można kupić w Egipcie, Indiach czy Maroku więc wcale nie jest taki
oryginalny.
Podpowiem więc dzisiaj 3 bardzo oryginalne pomysły;-)
TAJSKIE ROBALE
Kto był kiedyś w Tajlandii na pewno wie, że smażone
larwy, mrówki, chrząszcze to tutaj normalna przekąska ;-)
Więc dlaczego nie
przywieźć w prezencie robali zamiast chipsów?
Ja w tym roku postawiłam na tajskie przekąski. Kupiłam w
prezencie pełno suszonych i kandyzowanych owoców egzotycznych np. chipsy z
duriana, jackfruita, taro, bananów czy kandyzowane mango oraz tamarynd, ale i
tak największą popularnością cieszyły się robale. Nikt się nimi nie zajadał,
ale z zamkniętymi oczami, na trzy cztery każdy musiał spróbować ;-)
Tajski test robalowy zaliczony! I jeszcze pytałam o jakim smaku przywieźć następnym razem :-)
Do wyboru mamy solone, o smaku sera, chili oraz glonów.
Tajski test robalowy zaliczony! I jeszcze pytałam o jakim smaku przywieźć następnym razem :-)
Do wyboru mamy solone, o smaku sera, chili oraz glonów.
TAJSKIE AMULETY
Tajowie są bardzo przesądni i swoje amulety traktują
bardzo poważnie. Jeżeli chcecie trochę tajskiego szczęścia na pamiątkę warto
zajrzeć na targ amuletów niedaleko Grand Palace w Bangkoku.
Amulety są przede wszystkim z wizerunkiem Buddy, ale znaleźć
można też bogów hinduskich, wizerunki tajskich królów, mnichów oraz relikwie
czyli np. włos Buddy. Amulety się nie tylko kupuje i nosi, ale też tworzy całe
kolekcje. Kolekcjonerzy amuletów wymieniają się nimi jak numizmatycy znaczkami.
Można też kupić samo opakowanie na amulet i umieścić w nim
np. zdjęcie ukochanej ;-)
'Pokrowce' na amulety |
TAJSKI ZEGAREK
Zobaczcie jaki oryginalny zegarek można kupić w Tajlandii, nikt ze znajomych takiego
nie ma ;-)
A wy co kupujecie na pamiątki lub prezenty?
Jak miło wrócić z długiego weekendu i znaleźć dwa nowiuśkie wpisy u Rajskich!
OdpowiedzUsuńCo do upominków z podróży, to one mi często sen z oczu spędzały, oj spędzały! :D Kiedyś kupowałam lokalne t-shirty dla dzieciaków z rodziny i lokalny alkohol dla dorosłych, a ostatnio z Wietnamu przywiozłam chyba ze 3 kg cukierków kokosowych i bananowych. Cieszyły się dużym wzięciem :))) więc tak po linii spożywczej, podobnie jak oryginalne w smaku chipsy ;-)
Pokrowce na amulety to sama bym przytuliła, zwłaszcza jeśli mają niezłą jakość wykonania. No, nigdy dość strzeżonego... ;-)
Serdeczności!
T-shirty oraz alkohol też przerabialiśmy ;-) Szczególnie to drugie się sprawdza :-)
UsuńRobale! Nie próbowałyśmy jeszcze robali! My zawsze przywozimy miliony pamiątek, choć głównie dla siebie :P. Z Tajlandii suszone owoce i przyprawy, koszulki (bo tanie i z bawełny, podczas gdy w Chinach króluje poliester i dziwne "angielskie" napisy), naturalne kosmetyki. Ostatnio hitem okazała się wódka mango i wino liczi :)
OdpowiedzUsuńZegarek HIT!
A wódkę mango i wino liczi gdzie kupowałyście? Przyprawy to najlepsze kupowaliśmy w Indiach ;-)
Usuń