środa, 26 sierpnia 2015

Pechowa kapliczka ERAWAN

Kapliczka Erawan w Bangkoku zrobiła się ostatnio sławna z powodu wybuchu bombowego z 17 sierpnia. W tajskiej telewizji codziennie możemy oglądać na zmianę modlących się koło kapliczki oraz podejrzanego osobnika (podobno sprawcę wybuchu lub może głównego kozła ofiarnego) w żółtej koszulce, którego nagrano w pobliżu kapliczki.
Miejsce to zawsze było tłumnie odwiedzane przez Tajów oraz turystów, natomiast teraz stało się jeszcze sławniejsze.


wtorek, 18 sierpnia 2015

Tajlandia na drugi dzień po ataku terrorystycznym

„Nasza Tajlandia” wyglądała jakby nic się nie wydarzyło, może w Bangkoku jest inaczej ale u nas nawet echa nie było po wczorajszych strasznych doniesieniach. Zdjęcia w poście zupełnie nie pasują do informacji jakie obiegają świat, ale taki mieliśmy dzisiaj dzień. 
Zdziwiło nas, że najbardziej przeżywają wszystko farangi, komentują między sobą wydarzenia, wyrażają żal. Tajowie milczą, nawet w telewizji mówi się i pokazuje niewiele. Początkowo pojawiły się plotki, że szkoły będą dzisiaj zamknięte, ale dotyczyło to tylko Bangkoku. U nas w szkole nawet zaplanowane na dzisiaj imprezy odbyły się normalnie. Jak widać na zdjęciach uczniowie dobrze się bawili. 

poniedziałek, 17 sierpnia 2015

ŚWIĄTYNIA Z BUTELEK

To kolejna mała perełka i ciekawostka dla prawdziwych podróżników, którzy chcą zobaczyć w Tajlandii coś więcej niż Bangkok i plaże.
Zachwyciła nas ostatnio świątynia którą nazwaliśmy ‘cacuszko’, tym razem znowu odkryliśmy coś niezwykłego. Tym bardziej, że to nie jedna świątynia ale cały kompleks budynków (włącznie z ubikacjami;) pokryty szklanymi butelkami. Znaleźliśmy już kiedyś w Tajlandii dom zrobiony z puszek, a tu kolejne cudo ‘Million botles temple’.

Historia świątyni zaczyna się od tego, że w 1982 r. przełożonemu (opatowi) przyśniło się niebo a w nim świątynia przyozdobiona kamieniami szlachetnymi, która w blasku słońca niebiańsko błyszczała. Zamarzyło mu się potem zrobić namiastkę tego co wyśnił. Postanowił więc zorganizować akcje społeczną i namówił całą okolice do zwożenia butelek, którymi potem pokrywano powierzchnie wszystkich budynków na terenie świątyni. Efekt NIESAMOWITY! 

środa, 12 sierpnia 2015

Tajska cisza przed burzą.

To zdanie najlepiej określa sytuacje polityczną w Tajlandii. Oczywiście żadnej burzy byśmy tutaj nie chcieli i trzymamy kciuki, żeby Tajowie nie zepsuli nam ‘naszego tajskiego raju’, ale jest niewesoło...
Burzliwy okres protestów i przepychanek politycznych trwa już kilkanaście lat. Wszystko zaczęło się od kiedy na arenę polityczną w 2001 r. wkroczył Thaksin Shinawatra.
Tajowie wydają się być jednak przyzwyczajeni do niestabilnej sytuacji, kolejne protesty, junty wojskowe i stany wojenne nie robią już na nich wrażenia. 
Najważniejszą i jedyną stabilnością oraz niezmiennością w tym kraju jest król Rama IX.

wtorek, 4 sierpnia 2015

Świątynia Boga wojny w ‘strefie śmierci’, czyli historia Preah Vihear.

Zdjęcie świątyni z zastosowaniem  teleobiektywu -  od strony tajskiej.
Tym razem wybraliśmy się do miejsca, które może nie jest super urokliwe ale za to jaką ma historie! Kiedy pierwszy raz przeczytałam o tym jakie to krwawe walki toczyły się między Tajami i Kambodżanami o wzgórze z ruinami kmerskimi  wiedziałam, że musimy tam jechać . Tym bardziej, że historia jest ‘świeża’, ostatnie walki miały miejsce w 2011r. i właściwie nie wiadomo było czy świątynia jest już dostępna dla turystów czy nie?
Preah Vihear  to hinduistyczna świątynia poświęcona Śiwie (bogowi wojny), położona  na pograniczu Kambodży i Tajlandii, w Górach Dangrek.