sobota, 22 grudnia 2018

CHIŃSKI X-mas

To nasze 9-te święta spędzane w Azji. Najpierw były Indie, potem Tajlandia, a w tym roku pierwszy raz świętujemy po chińsku. Za każdym razem zadziwia mnie jak bardzo choinka i Mikołaj stały się popularne w krajach, które nie są chrześcijańskie.
Jak wejdziesz do supermarketu w Chinach to możesz się poczuć jak w Europie, wszędzie choinki, świąteczne dekoracje, a z głośników leci 'Jingle bells'. W naszym Xi an nawet śnieg już pruszył, a temeperatury bywają ujemne, więc prawie jak w Polsce ... 'prawie' jednak robi różnice.

Na naszej szkolnej imprezie królowała choinka, prezenty i christmasowe piosenki. Jestem pewna, że żadne dziecko nie wie nic o Jezusie, a tym bardziej, że ta choinka ma coś wspólnego z Bożym Narodzeniem. No ale się pięknie bawimy i o to chodzi.
Przypuszczam, że nawet dorośli nie są zainteresowani prawdziwymi tradycjami tego święta. Traktują go na równi z Haloween, czyli jakaś impreza która przyszła z zachodu, więc się przebieramy, rozdajemy prezenty i jest wesoło.

piątek, 21 grudnia 2018

Domki do dupczenia.

Zrobiło się zimno więc coraz częściej wspominam upalną Tajlandie i tęsknie za latem przez cały rok;) Przeglądając zdjęcia znalazłam ostatnio niedokończony post, więc postanowiłam przenieś was tym razem w tajską leniwą rzeczywistość, gdzie obowiązuje zasada 'problemy nie istnieją gdy o nich nie myślisz' oraz swobody wszelakie również seksualne.
Kto chce dowiedzieć się jak to jest z 'domkami do dupczenia'? Zapraszam KLIK >>>


wtorek, 11 grudnia 2018

W chińskiej saunie.

Z reguły 'nasza szkoła' zaprasza nas na kolacje, więc tym razem byłam lekko zaskoczona, kiedy Sofia zapytała czy chcemy się wybrać z nimi do 'hot house' - jak to określiła. Wyjaśnienie, co ma na myśli mówiąc 'hot house' trochę trwało, w ogóle nie użyła określenia sauna, więc zrozumiałam, że to takie miejsce relaksu gdzie jest ciepło. Na zdjęciach pokazywała jak siedzą z koleżankami w podkoszulkach i szortach, twierdziła, że temp. jest około 40 - 50 st.
Jakoś mi to dziwnie brzmiało, ale jak zapraszają to czemu nie, warto zobaczyć jak wygląda chińskie SPA.