niedziela, 24 listopada 2013

Loy Krathong – najbardziej romantyczne święto w Tajlandii


Nazwa Loy Krathong pochodzi od słów „loi” co oznacza  „płynąć” albo „unosić się”, zaś „krathong” to mała  tratwa czy łódeczka, robiona z pnia oraz liści bananowca, kwiatów, świeczek i kadzidełek, czasami wkłada się również pieniążek.  Niektóre krathongi są przygotowywane ze styropianu, wafli  lub nawet chleba.
Nasze święto Loy Krathong zaczęło się od robienia  własnych  “krathongów”, Rajski uruchomił fantazję i zrobił jedynego w swym rodzaju krathonga z kokosa. Nie jesteśmy aż tak zdolni, żeby samemu wymyślić jak oni to robią, pomagali nam w tym tajscy uczniowie.
Tak przygotowane lub częściej kupione krathongi puszcza się na wodę w celu przeprosin za złe uczynki.

niedziela, 17 listopada 2013

Wycieczka do świątyni z trupami.

Dobry post powinien mieć przyciągający tytuł ;-) więc taki już mamy, co więcej naprawdę były mumie i kościotrupy.
Zaczynając od początku ... jak już wielokrotnie pisaliśmy lubimy wycieczki rowerowe po naszej okolicy i zabieramy na nie wszystkich, którzy nas odwiedzają.  Tym razem były to dwie „Ślązaczki rodaczki”, które przy okazji serdecznie pozdrawiamy ;-)
Dzień był piękny, jak wszystkie w Tajlandii, tutaj lato mamy przez cały rok.  Wycieczka zaczęła się w miarę wcześnie, bo w ciągu dnia słonko zaczyna przygrzewać, a przed nami 7 km w jedną stronę.
Pierwsze atrakcje zaliczaliśmy już po drodze: chińskie sieci, popisy dzieci i ich skoki do przydrożnego kanału, wokół pola ryżowe, palmy, bananowce, cisza, spokój i czasami radosne „Hello”. W końcu „falangi” to rzadkość na wsi, więc wzbudzamy zainteresowanie.

poniedziałek, 4 listopada 2013

Khao Lak, zarezerwowane dla niemieckich wczasowiczów.


Pożegnawszy się z prawie bezludną wyspą Koh Phayam postanowiliśmy, że chwilowo żadnych więcej wysp. Zostajemy na stałym lądzie. Jednym z punktów w okolicy, których jeszcze nie widzieliśmy, a słyszeliśmy o nim było  Khao Lao. Miejsce znane jako baza wypadowa do nurkowania na Similan Island. W związku z powyższym spodziewaliśmy się zastać na miejscu grupy bardziej lub mniej młodych poszukiwaczy przygód i nieco ekstremalnych emocji.
Wypatrzyliśmy na mapie, sprawdziliśmy w internecie, Khao Lak jest długie (ok 16 km), dzieli się na 3  części: Nang Thong (najbardziej turystyczna), Bang Niang (średnio turystyczna) i Khuk Khak (najmniej turystyczna),  my zdecydowaliśmy, że chcemy wysiąść w Bang Niang.