czwartek, 26 kwietnia 2018

NASZE XI'AN


Mieszkamy tu dopiero ponad miesiąc i już możemy powiedzieć, że Xi'an jest pięknym miastem, a im dłużej go oglądamy tym bardziej nam się podoba😉
Nie widzieliśmy jeszcze najważniejszego miejsca, do którego specjalnie przyjeżdżają tłumy turystów, czyli Terakotowej Armii, a już takie zachwyty.
Miasto ze swoją 3 tysięczną kulturą i zabytkami wygląda ciekawie w dzień, a wieczorem (kiedy wszystko zaczyna świecić) wręcz zachwycająco.
Zawsze zazdrościłam początkującym podróżnikom, którzy przeżywają swoje achy i ochy, bo z czasem jak długo mieszkasz w danym kraju, przestajesz podziwiać świątynie, zabytki i wszystkie odmienności nowego miejsca. Tym razem przeżywam wszystkie te zachwyty i to jest super!

czwartek, 12 kwietnia 2018

Odwiedziny u chińskiej rodziny.


Znajoma Chinka, z którą uczyliśmy w szkole w Tajlandii, ma przyjaciółkę w Xi an, gdzie obecnie mieszkamy. Nancy strasznie się ucieszyła, że może poznać dwóch ‘białasów’ i potrenować swój angielski, a mówi niestety kiepsko, więc jest co trenować. W ten oto sposób poznaliśmy znajomą znajomej i jej siostrę.
Pierwsze spotkanie głównie polegało na dziubaniu w tranlatorze i rozmowie na migi, ale było bardzo miło. Dziewczynom najwidoczniej się spodobało i postanowiły trenować angielski dalej bo za jakiś czas dostaliśmy kolejne zaproszenie, tym razem do domu rodziców ponieważ mama robi pierogi.