piątek, 7 września 2018

Co my właściwie robimy w tych Chinach?

Z okazji ropoczęcia roku szkolnego w Polsce dzisiaj trochę o szkole i o tym jak wygląda dzien chinskiego 5-latka.

W Tajlandii pracowaliśmy w wielkiej panstwowej szkole (nasze gimnazjum + liceum = 4500 uczniów), natomiast w Chinach jesteśmy w prywatnej małej szkółce  popołudniowo weekendowej, nazywanej tutaj Training center, uczymy dzieci przedszkolne i wczesna podstawówka.