Singapur - miasto państwo, jedno z najmniejszych, a jednocześnie najbogatszych krajów na świecie. Znane z drapaczy chmur i nieskazitelnej czystości. Osławione z historii jak to za żucie gumy czy rzucanie papierków na ulicy możesz dostać mantat. Ponieważ nie przyciąga turystów pieknem natury więc tworzone są tam sztuczne cuda typu ogrody przyszłości, laserowe kwiaty oraz gigantyczne parki rozrywki, oceanarium czy ZOO.
W czasie naszych wędrówek po Azji trafiliśmy do miejscowości Johor Bahru, położonej daleko na południu Malezji, na styku z Singapurem. To tutaj znajduje się granica lądowa między Malezją a Singapurem, przez którą codziennie wędruje tysiące lokalsów, którzy mieszkają w Malezji, ale pracują w Mieście Lwa.
W czasie naszych wędrówek po Azji trafiliśmy do miejscowości Johor Bahru, położonej daleko na południu Malezji, na styku z Singapurem. To tutaj znajduje się granica lądowa między Malezją a Singapurem, przez którą codziennie wędruje tysiące lokalsów, którzy mieszkają w Malezji, ale pracują w Mieście Lwa.
Postanowiliśmy pójść iść śladem i też zrobić
sobie jednodniową wycieczkę, wszystko posżło gładko i sprawnie. Wyruszyliśmy
wcześnie rano, wrócili około 22 i nasycili oczy atrakcjami Singapuru.
Co
wybraliśmy na nasz krótki wypad:
# Marina Bay z hotelem w kształcie łodzi (Marina
Bay Sands), gdzie Rajski swego czasu spędził 5 dni na planie zdjęć do serialu ‘DiaAur bati hum’ – to była super przygoda z czasów naszego aktorzenia w Bollywood.
To bezapelacyjnie wizytówka Singapuru - kto
nie widział, ten w Singapurze nie był.
Rajski na dachu Marina Bay Sands Hotel, jako aktor w filmie Bollywood.
# Na koniec dnia zostawiliśmy sobie najlepsze
miejsce w Singapurze – Gardens by the Bay, czyli ogród przyszłości. Koniecznie
trzeba zobaczyć go po zachodzie słońca, pięknie oświetlony oraz zaliczyć obowiązkową
atrakcja – pokaz świetlny z muzyką (codziennie, za darmo o 19:45).
Wstęp do ogrodu jest bezpłatny, ale dodatkowo
można skorzystać z płatnych atrakcji:
- Spacer po wiszącym moście pomiędzy drzewami.
- Flower Dome i Cloud Forest, czyli dwie ogromne
szklarnie z bogatą roślinnością. Byliśmy i polecamy. W pierwszej zobaczycie
wielkie baobaby, kaktusy i inne cuda. W drugim znajduje się duży wodospad oraz ekosystem
roślinny jest w klimacie lasu deszczowego.
Chcąc niechcąc zaliczyliśmy tez doskonały transport
po Singapurze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz