Są takie
miasteczka gdzie właściwie nic specjalnego nie ma, bo co w tym niezwykłego że
rzeka płynie, że domy są drewniane, że knajpki są ... też mi atrakcje
turystyczne. A jednak chętnie wrócimy kiedyś do tego ‘drewnianego miasteczka’ bo
coś w sobie ma. Ma KLIMAT, jakąś przyciągającą atmosferę;-) Niby nic a jest
fajnie;-)
Żeby dojechać do Chiang
Khan trzeba jechać na północ do granicy
z Laosem, aż do Mekongu. Najlepiej
znaleźć sobie domek nad samą rzeką i chłonąć atmosferę;-)
Jak pięknie nowe miesza się ze starym ;-)
Nawet 7 eleven zmieniło swoje pomarańczowo zielone kolory ;-)
Cudownie.......też bym tak chciała.....to dzień moich urodzin....:)
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego ;-)
OdpowiedzUsuń