W naszym nowym
życiu podróżników wiele rzeczy zadziwia nawet nas samych i co jakiś czas sobie
mówimy, gdyby nam ktoś 3 lata temu powiedział, że
- będziecie
grali w filmach Bollywood,
- będziecie
pracować w sierocińcu w Nepalu
- będziecie nurkować wśród zatopionych statków
na Filipinach itd,
to w życiu byśmy
nie uwierzyli.
To tej listy dokładamy
teraz następną rzecz:
- będziecie
nauczycielami w Tajlandii!
Sami w to nie
możemy jeszcze uwierzyć, ale rozpoczęliśmy właśnie nową PRZYGODĘ, jako
nauczyciele w Tajlandii.
Takie pomysły
najpierw pojawiają się w naszych umysłach jako ziarenko zainteresowania.
Podróżując po Azji spotykamy różnych ludzi, dowiadujemy się jak żyją, co robią.
Poznajemy nowe miejsca, jedne nam się podobają, inne nie... i tak szukamy
swojego raju na Ziemi. A ziarenko
zaczyna kiełkować...
Tak właśnie
było z Tajlandią.
Najpierw
dowiedzieliśmy się, że jest możliwość pracy jako nauczyciele, potem
stwierdziliśmy, że podoba nam się północna Tajlandia, a szczególnie małe miasteczka
na tym terenie. Po dwóch i pół latach mieszkania w Mumbaju marzyliśmy o jakimś
spokojniejszym miejscu, niezatłoczonym i niezarzuconym śmieciami.
Potem były
miesiące przygotować, zbierania informacji, potrzebnych dokumentów, robienie
odpowiednich kursów, szkolenie angielskiego, wysyłanie setek CV...
I wreszcie
wyjazd do Tajlandii na rozmowy. Ku
naszemu zaskoczeniu poszło szybko i sprawnie...
Jesteśmy więc
w Tajlandii, w północno wschodniej
części przy granicy z Laosem i mamy zamiar pomieszkać tu dłużej.
Cała naprzód
ku nowej przygodzie!
Gratulacje! Trzymam kciuki i życzę powodzenia :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa jak to sie wszystko potoczy! Czekam na newsy!
OdpowiedzUsuńJa również.:-)
OdpowiedzUsuńSuper :) powodzenia!!!
OdpowiedzUsuńmarta
Dzieki wszystkim za wsparcie;-) NEWSY jak najbardziej beda, w koncu ten swiat taki inny i ciekawy, ze grzech nie pisac o tym hahaha
OdpowiedzUsuńwow świetnie! powodzenia!!!
OdpowiedzUsuńnie udało nam się spotkać w Indiach, więc może nasze drogi zetną się w Tajlandii?! Mańki pozdrawiają serdecznie :)
Jak tylko wasze ścieżki podróżne was zawiodą w nasze strony, zapraszamy;-) Do zobaczenia gdzies , kiedys....
OdpowiedzUsuńJak fajnie tu czasem zajrzeć i zobaczyć, że u Was wszystko w porządku, a nawet lepiej!:)
OdpowiedzUsuńGratuluję nowej pracy i trzymam kciuki!!!
Mam nadzieję, że jeszcze gdzieś uda Nam się spotkać...:)
Pozdrawiam!