Wczoraj król
Tajlandii obchodził 88 urodziny. Król Rama IX czyli Bhumibol Adulyadej urodził się
5 XII 1927 r, jest najdłużej panującym
królem na świecie oraz jednym z najbogatszych monarchów na świecie.
Tajowie
uwielbiają swojego króla. W referendum w 1987 roku naród nadał mu nawet przydomek "Wielki". Nikogo nie dziwi tutaj portret króla w każdym domu, na każdym zakręcie ulicy, czy na każdym banknocie, po prostu wszędzie :-) Jego autorytet można by porównać z szacunkiem jaki Polacy darzą papieża Jana Pawła II.
Zasadnicza różnica jest taka, że za krytykowanie papieża nie idzie się do
więzienia, przynajmniej na razie J
Za krytykę króla i obrazę majestatu, do tej pory groziła kara
więzienia od 3 do 15 lat. Niedawno rząd generała podniósł karę do 60 lat! Nie wolno mówić nic na temat stanu zdrowia króla czy np. jego następcy. Sytuacja
polityczna w Tajlandii robi się coraz ‘gęstsza’. W maju 2014 r., po przewrocie
wojskowym, tymczasową władzę (do czasu ogłoszenia nowych wyborów) objął generał,
już zapowiedział, że w 2016 r. wyborów nie będzie.
Jeżeli
chcielibyście się dowiedzieć więcej o tym co dzieje się w Tajlandii, o czym ja
wole nie pisać J, zachęcam
do przeczytania TUTAJ
Ja mogę napisać tylko
‘Long live the king!”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz